Przez ostatnie 30 minut czasu wolnego siedziałem na krawężniku nieopodal Schodów Hiszpańskich w Rzymie i tworzyłem roztaczający się przede mną widok. Oczywiście zlecieli się gapie, a podobno jedna włoszka z mężem nie mogła się nadziwić "mojemu talentowi" :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz